Odkrywamy skrawek Issyk-kul (Kirgistan cz. 3)
Z pełnego świetnych knajp Biszkeku trafiłyśmy do stolicy zawracającego słońca i spalonego szaszłyka-Bałykczy. Kirgistan to przede wszystkim przyroda, góry, pola,
Czytaj dalejZ pełnego świetnych knajp Biszkeku trafiłyśmy do stolicy zawracającego słońca i spalonego szaszłyka-Bałykczy. Kirgistan to przede wszystkim przyroda, góry, pola,
Czytaj dalejPrócz nas w mercedesie były jeszcze dwie babeczki. Kirgizi są bardzo ciekawscy, ale w tym przypadku, prócz pragnienia poznania nas,
Czytaj dalejW podróży na własną rękę fajne jest to, że jak u Pałlo Koejlo najważniejsza jest droga, nie cel. Każdy dzień
Czytaj dalejDzisiejszy wpis jest wspomnieniem, a zarazem propozycją czegoś, co może się udać w przyszłości gdy znowu będzie normalnie. Tymczasem, cały
Czytaj dalej