Buffalo: Niagara, złe dzielnice i miniona świetność (USA cz. 9)
W Buffalo mój nowy gospodarz odebrał mnie z lotniska i zabrał do jednego ze swoich domów. Jest w spokojnej dzielnicy
Czytaj dalejW Buffalo mój nowy gospodarz odebrał mnie z lotniska i zabrał do jednego ze swoich domów. Jest w spokojnej dzielnicy
Czytaj dalejGdy słyszymy „Las Vegas” pierwsze skojarzenie jakie pewnie przychodzi nam do głowy to kasyno, pieniądze i zabawa. Też tak miałam.
Czytaj dalejW Meridzie spotkałam się z Girlauną z couchsurfing. Dziewczyna – dynamit. Potrafi wyrzucić z siebie 1000 słów na minutę, wie
Czytaj dalejMoja pierwsza nasiadówka z Luisem i Brazylią była do przejścia. Godnie reprezentowałam Polskę i nawet dość wcześnie udało mi się
Czytaj dalej12 godzin w nocnym meksykańskim autobusie okazało się pieszczotą. Naprawdę spałam. Było wygodnie, czysto i temperatura była w sam raz.
Czytaj dalejNie wiadomo dlaczego, dla przeciętnego Polaka, stereotypowy Amerykanin to przeważnie ignorant zainteresowany tylko wąską działką swojej specjalizacji. Na dworzec w
Czytaj dalejWieczorem w San Francisco poszłam z polsko-amerykańską paczką Tomka-mojego gospodarza na imprezę. To nie były czasy smartfonów, więc prócz kilku
Czytaj dalejW 2008 roku wraz z koleżanką-Moniką i własną matką-Barbarą postanowiłam spełnić jedno z największych marzeń. Zobaczyć Jemen, a zwłaszcza Szibam
Czytaj dalej