Okolice Salalah: kadzidłowce na grobie Hioba (Oman cz.6)
Chłopak, który nas podwiózł do Maskatu śmiał się z naszego wakacyjnego wyboru. Sam zwiedził trochę świata i nie mógł zrozumieć
Czytaj dalejChłopak, który nas podwiózł do Maskatu śmiał się z naszego wakacyjnego wyboru. Sam zwiedził trochę świata i nie mógł zrozumieć
Czytaj dalejDojeżdżamy do Nizwy i znajdujemy hotel z niewątpliwym atutem. Restauracją. Jest pyszne jedzenie i wspaniałe soki. Kupujemy sobie pełno rambutanów,
Czytaj dalejZnudzone piaskiem pustyni i powietrza poprosiłyśmy chłopaka z obozowiska, aby podrzucił nas do Ibry. Tam rano miał odbywać się targ
Czytaj dalejNo to zapragnęłyśmy pustyni. W 2006 roku spędziłyśmy noc na pustyni w Maroku, a Monika w Tunezji, a zimą w
Czytaj dalejPrzyjechałyśmy do centrum Sur dzieloną taksówką. W malutkim samochodzie upchnięto nas z torbami i jeszcze kilkoma osobami. Monika siedziała koło
Czytaj dalejW 2008 roku wraz z koleżanką-Moniką i własną matką-Barbarą postanowiłam spełnić jedno z największych marzeń. Zobaczyć Jemen, a zwłaszcza Szibam
Czytaj dalej