Oż to Osz (Kirgistan cz.1)
W podróży na własną rękę fajne jest to, że jak u Pałlo Koejlo najważniejsza jest droga, nie cel. Każdy dzień
Czytaj dalejW podróży na własną rękę fajne jest to, że jak u Pałlo Koejlo najważniejsza jest droga, nie cel. Każdy dzień
Czytaj dalejTuż niedaleko Chiwy zaczyna się Republika Karakałpacka (Karakałpacja, Karakałpakstan) – autonomiczna republika uzbecka. Na jej terenie znajdują się tak zwane
Czytaj dalejPo powrocie z trekkingu na wulkan Pacaya spotkałam się z Charlim – moim gospodarzem, by wziąć plecak i razem pochodzić
Czytaj dalejPo jednym dniu na Sokotrze wiedziałyśmy dwie rzeczy. Jest pięknie i nie ma za bardzo co jeść. Restauracji brak. A
Czytaj dalejDroga z Santiago do Baracoa wiedzie przez najbardziej zieloną okolicę jaką widziałam na Kubie. Po drodze najpierw mijamy Park Narodowy
Czytaj dalejKolejnym przystankiem na naszej wyprawie po Mjanmie było Mandalay. Podróżowanie po Birmie to banał. Mnogość autobusów o bardzo dobrym standardzie
Czytaj dalej