Buffalo: Niagara, złe dzielnice i miniona świetność (USA cz. 9)

W Buffalo mój nowy gospodarz odebrał mnie z lotniska i zabrał do jednego ze swoich domów. Jest w spokojnej dzielnicy

Czytaj dalej

Las Vegas: kicz i syf koło Wielkiego Kanionu (USA cz. 8)

Gdy słyszymy „Las Vegas” pierwsze skojarzenie jakie pewnie przychodzi nam do głowy to kasyno, pieniądze i zabawa. Też tak miałam.

Czytaj dalej

Los Angeles: sława, scjentolodzy i Myszka Miki (USA cz. 7)

Nie wiadomo dlaczego, dla przeciętnego Polaka, stereotypowy Amerykanin to przeważnie ignorant zainteresowany tylko wąską działką swojej specjalizacji. Na dworzec w

Czytaj dalej