Aleppo i Qalat Saman- pożegnanie z Syrią (Bliski Wschód cz. 7)
Do Aleppo (Haleb) przyjechałyśmy kolejnym eleganckim autobusem ze stewardem roznoszącym wodę i cukierki. Kosztowało to ok. 5 złotych od łebka,
Czytaj dalejDo Aleppo (Haleb) przyjechałyśmy kolejnym eleganckim autobusem ze stewardem roznoszącym wodę i cukierki. Kosztowało to ok. 5 złotych od łebka,
Czytaj dalejPodróż po Bliskim Wschodzie w 2005 roku była naprawdę prosta. Choć czasy byłe inne, brak smartfonu ani dostępu do Internetu
Czytaj dalejNasz recepcjonista najpierw reaguje obojętnością, a po chwili wyrywa sobie włosy z głowy, bije się w pierś i bardzo żałuje,
Czytaj dalejW 2005 roku dojazd z Ammanu do Damaszku był banalny. Najszybciej można było dotrzeć wieloosobową taksówką. Najpierw przeprowadziłyśmy casting na
Czytaj dalej