Kassala i głodne pożegnanie z Sudanem (Sudan cz. 5 ost.)
Rano wyruszyłyśmy autobusem do Kassali. Byłyśmy spragnione przyrody, a ta w Kassali podobno jest piękna. Dodatkowo to Mekka nowożeńców. Tradycyjnie
Czytaj dalejRano wyruszyłyśmy autobusem do Kassali. Byłyśmy spragnione przyrody, a ta w Kassali podobno jest piękna. Dodatkowo to Mekka nowożeńców. Tradycyjnie
Czytaj dalejW Chartrum nastawiłyśmy się na jedzenie, sprawy urzędowe, tańczących derwiszy i odwiedzenie grobu Mahdiego. Wierzyłyśmy, że wreszcie uda nam się
Czytaj dalejRano tuktukiem pojechałyśmy na dworzec w Atbarze, by złapać autobus jadący w kierunku do Meroe. Autobus się znalazł. Siedzimy relaksujemy
Czytaj dalejPrzez ostatnie kilka lat w Sudanie powstało dużo nowych dróg i teraz podróż nie jest już koszmarem. Nasza, z Wadi
Czytaj dalejW lecie 2011 roku byłam z matką-Barbarą w Egipcie na kolejnej wyprawie na własną rękę. Egipt był niewątpliwie naszym marzeniem.
Czytaj dalej