Kupujemy kozę na targu (Oman cz. 4)
Znudzone piaskiem pustyni i powietrza poprosiłyśmy chłopaka z obozowiska, aby podrzucił nas do Ibry. Tam rano miał odbywać się targ
Czytaj dalejZnudzone piaskiem pustyni i powietrza poprosiłyśmy chłopaka z obozowiska, aby podrzucił nas do Ibry. Tam rano miał odbywać się targ
Czytaj dalejNo to zapragnęłyśmy pustyni. W 2006 roku spędziłyśmy noc na pustyni w Maroku, a Monika w Tunezji, a zimą w
Czytaj dalejW 2008 roku wraz z koleżanką-Moniką i własną matką-Barbarą postanowiłam spełnić jedno z największych marzeń. Zobaczyć Jemen, a zwłaszcza Szibam
Czytaj dalej