Herbatka u coacha duchowego (Jemen cz. 2)
Minęło parę lat i moje wspomnienia trochę się zatarły. Mam jednak notatki, maile, zdjęcia z podróży. Mam też przede wszystkim
Czytaj dalejMinęło parę lat i moje wspomnienia trochę się zatarły. Mam jednak notatki, maile, zdjęcia z podróży. Mam też przede wszystkim
Czytaj dalejW 2008 roku wraz z koleżanką-Moniką i własną matką-Barbarą postanowiłam spełnić jedno z największych marzeń. Zobaczyć Jemen, a zwłaszcza Szibam
Czytaj dalej