Pożegnanie z Kapsztadem (RPA cz. 5)
W zaledwie kilkanaście dni w RPA wyrobiłam sobie nowe nawyki. Chodzenie z plecakiem na klacie, a czasem nawet bez, bo
Czytaj dalejW zaledwie kilkanaście dni w RPA wyrobiłam sobie nowe nawyki. Chodzenie z plecakiem na klacie, a czasem nawet bez, bo
Czytaj dalej