San Gil i smażone mrówki z Barichary (Kolumbia cz. 7)
Buenas Noches z Medellin, Dziś znowu wracam zapiskami do San Gil. Wkrótce nadgonię i napiszę o Santa Marta i Kartagenie.
Czytaj dalejBuenas Noches z Medellin, Dziś znowu wracam zapiskami do San Gil. Wkrótce nadgonię i napiszę o Santa Marta i Kartagenie.
Czytaj dalejWitam serdecznie z gorącej, kolorowej i głośnej Cartageny. Obecnie są obchody święta Matki Boskiej z góry Karmel. Wszyscy wystawiają przed
Czytaj dalejTen post będzie krótki, ponieważ piszę go na komórce. Z niewiadomych przyczyn i mimo pomocy kilku osób, nie udało mi
Czytaj dalej