Malula, Hama i Krak des Chavaliers-świat utracony (Bliski Wschód cz. 5)
Nasz recepcjonista najpierw reaguje obojętnością, a po chwili wyrywa sobie włosy z głowy, bije się w pierś i bardzo żałuje,
Czytaj dalejNasz recepcjonista najpierw reaguje obojętnością, a po chwili wyrywa sobie włosy z głowy, bije się w pierś i bardzo żałuje,
Czytaj dalejDo Libanu dostałam wizę na jedyne 48 godzin. Takie były czasy w 2005 roku albo widzimisię celników. Nie pamiętam. Mamy
Czytaj dalejW 2005 roku dojazd z Ammanu do Damaszku był banalny. Najszybciej można było dotrzeć wieloosobową taksówką. Najpierw przeprowadziłyśmy casting na
Czytaj dalejKolejny dzień był niezwykle intensywny. Zamek Kalat ar-Rabat w Ajlun-ruiny Jerash-Góra Nebo-Morze Martwe-Amman. Środki transportu wszelakie: minibusy, autobusy i autostop.
Czytaj dalejPodróż po Bliskim Wschodzie odbyłam razem z matką-Barbarą. Bardzo intensywną podróż. Był to nasz pierwszy wyjazd poza Europę i byłyśmy
Czytaj dalej