Jerozolima i Betlejem (Bliski Wschód cz. 8)

Do Ammanu przyjechałyśmy krążownikiem, który pamiętał czasy Roosevelta. Tradycyjnie do pięcioosobowego samochodu weszło siedmiu pasażerów. Jedynie kierowca miał siedzenie dla

Czytaj dalej

Aleppo i Qalat Saman- pożegnanie z Syrią (Bliski Wschód cz. 7)

Do Aleppo (Haleb) przyjechałyśmy kolejnym eleganckim autobusem ze stewardem roznoszącym wodę i cukierki. Kosztowało to ok. 5 złotych od łebka,

Czytaj dalej

Malula, Hama i Krak des Chavaliers-świat utracony (Bliski Wschód cz. 5)

Nasz recepcjonista najpierw reaguje obojętnością, a po chwili wyrywa sobie włosy z głowy, bije się w pierś i bardzo żałuje,

Czytaj dalej

Autostopem przez Liban (Bliski Wschód cz. 4)

Do Libanu dostałam wizę na jedyne 48 godzin. Takie były czasy w 2005 roku albo widzimisię celników. Nie pamiętam. Mamy

Czytaj dalej

Damaszek: nie bój się, szukam muzeum! (Bliski Wschód cz. 3)

W 2005 roku dojazd z Ammanu do Damaszku był banalny. Najszybciej można było dotrzeć wieloosobową taksówką. Najpierw przeprowadziłyśmy casting na

Czytaj dalej

Zamek Saladyna, ruiny Aleksandra i góra Mojżesza (Bliski Wschód cz. 2)

Kolejny dzień był niezwykle intensywny. Zamek Kalat ar-Rabat w Ajlun-ruiny Jerash-Góra Nebo-Morze Martwe-Amman. Środki transportu wszelakie: minibusy, autobusy i autostop.

Czytaj dalej