Jeśli jedziesz do San Francisco… (USA cz.1)
Dziś opowieść z cyklu „Nie bój się”. W końcu zaczynam zapiski z jak dotąd najdłuższej samodzielnej/samotnej podróży. Rady będą ukryte
Czytaj dalejDziś opowieść z cyklu „Nie bój się”. W końcu zaczynam zapiski z jak dotąd najdłuższej samodzielnej/samotnej podróży. Rady będą ukryte
Czytaj dalejMinęło parę lat i moje wspomnienia trochę się zatarły. Mam jednak notatki, maile, zdjęcia z podróży. Mam też przede wszystkim
Czytaj dalejViñales zostawiłam sobie na koniec. Przyroda, plantacje tytoniu i kawy, wędrówki i relaks. Z Trinidadu pojechałam najpierw do Havany i
Czytaj dalejTrinidad to mój zdecydowany numer jeden na Kubie. Może prawie. Zaraz po Havanie. Przepiękne, malutkie, urokliwe miasteczko, którego na pewno
Czytaj dalejMało która postać historyczna wzbudza tyle kontrowersji, co Ernesto Che Guevara. Urodzony w Argentynie w 1929 roku, lekarz, pisarz, ideolog,
Czytaj dalejTrasę jaka sobie obrałam odgapiłam z Lonely Planet. Miała obejmować najważniejsze miejsca dla tych, co po raz pierwszy zwiedzają Kubę.
Czytaj dalejDo Santiago dotarłam porannym samolotem z Havany. Tradycyjnie w kolejce do odprawy zaczepiłam turystów, z którymi wzięłam taksówkę do centrum.
Czytaj dalej¿¿¿UCIECHA czy UDRĘKA??? Mimo dziesiątków odwiedzonych na własną rękę krajów, lecąc na Kubę miałam pełno obaw. Szykując się do wyjazdu,
Czytaj dalejKiedy mówię, że kocham podróżować na własną rękę często pytają mnie: „Jak Ty to robisz? Gdzie śpisz? Nie boisz się?
Czytaj dalejJeszcze w Polsce przeczytałam, że warto w Korei skorzystać z noclegu w świątyni buddyjskiej. Świątyń, które oferują dach nad głową
Czytaj dalej